W dwustu mililitrowej butelce zamknięto pięknie pachnący kwiatami balsam ujędrniający do ciała. Kiedy oglądałam ten balsam w sklepie nie ukrywam, że odkręciłam zakrętkę i powąchałam go. Zapach świeży, delikatny, kwiatowy, który pozostaje na ciele, później się ulatnia i nie gryzie się z perfumami. Butelka wykonana z grubszego plastiku, wygodnie trzymająca się w dłoni. Prosta szata graficzna na opakowaniu, która przyciąga wzrok. Szkoda tylko, że takimi małymi literkami została umieszczona informacja, że zawiera naturalne składniki. Według mnie taka notka powinna być umieszczona gdzieś na środku opakowania, a zapewne więcej osób zdecydowałoby się na przetestowanie.
Konsystencja jest lekka przez co też w bardzo szybki sposób się wchłania. Dla mnie przeogromny plus. Nie lubię kiedy długo się czeka nim balsam się wchłonie. Skóra jest nawilżona, aksamitna w dotyku, a przy tym nieziemsko pięknie i delikatnie pachnie. Zawiera w sobie witaminy B5, E i C oraz olej z pestek winogron przez co skóra jest odżywiona i wygładzona. Nie zauważyłam ujędrniania, ale tak szczerze powiedziawszy chyba mi na tym nie zależało. Dla mnie sprawdził się świetnie pod względem nawilżania, mogę Wam go z czystym sumieniem polecić.
A może już go używałyście ? I macie podobne opinie co do balsamu do ciała firmy Fenjal Vitality?
Jeśli tak miło byłoby poznać Wasze opinie.
Ja osobiście zachęcam do przetestowania tego balsamu myślę, że będziecie mieli podobne odczucia, a uśmiech na Waszej buźce pojawi się jak promyk wiosennego słońca.
Pozdrawiam serdecznie Wasza
Ależ byłoby fajnie, gdyby wystarczyło posmarować się balsamem i ciało byłoby już ujędrnione! ;)) A tu kurczę, ujędrnianie tyle czasu i wysiłku wymaga :D Chodzi za mną ten balsam! pozdr
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam dla mnie bomba :)To prawda z tym ujędrnianiem i czasu i wysiłku wymaga :)
Usuń