Kochani!
Dzisiaj miał się pojawić zupełnie inny post, ale nie mogłam się jakoś powstrzymać i pokazać Wam co się pojawiło w mojej kosmetyczce w tym miesiącu.
Batiste, Soap&Glory, Sally Hansen, The Body Shop |
Będąc w Bootsie skusiłam się na odżywczą mgiełkę do włosów firmy Batiste. Postaram się by pojawił się dość szybko post o tej nowości. Nie mogłam przejść obojętnie obok żelu pod prysznic Soap&Glory Sugar Crush. Ten zapach porwał mnie do szybkiego włożenia go do koszyka.
W Superdrugu kupiłam Sally Hansen sztuczne rajstopy w kolorze light glow. Chcę je wypróbować kiedy będę w Polsce na wakacjach. Będąc na przecenach The Body Shop kupiłam żel pod prysznic z serii Earth Love o zapachu ogórka i mięty. O wszystkich lipcowych nowościach pojawią oddzielne posty.
Wczoraj po południu mój kochany Mąż postanowił mnie zabrać na szybki wyjazd do miasteczka obok.
Lush, szampon w kostce New, odżywka Jungle i kula Butterball do kąpieli |
Oczywiście sam poszedł obejrzeć to co jego interesowało, a mnie wysłał do Lusha. W sklepie Lush postanowiłam zakupić sobie szampon w kostce New, a przy okazji pani namówiła mnie odżywkę w kostce Jungle. Jak już skończę swój szampon i odżywkę, których używam do tej pory zabieram się za słodkości nowości z Lush'a. A w przyszły weekend zrobię sobie domowe SPA z cudownie pachnącą kulą do kąpieli Butterball.
Miałam nic już nie kupować, ale niestety przeceny i niektóre nowości mnie skusiły.
A na co Wy skusiłyście się w tym miesiącu?
Pozdrawiam Was ze gorącej Anglii
Genialne zakupy Monisiu!
OdpowiedzUsuńZazdroszcze Lusha :)
Te rajstopki od SH kusza mnie niezmiernie ;)
Koniecznie musze kupic szampon Batiste, jak tylko go gdzies znajde ;)
Dzięki Kochana, sama się też skusiłam na SH na te rajstopki zobaczymy jak mi się będzie ich używać :)
UsuńNic z tych rzeczy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa też mam je pierwszy raz :)
UsuńZazdroszczę dostępu do tylu produktów!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńOd zawsze ciekawił mnie ten szampon w kostce ;-)
OdpowiedzUsuńTeż się skusiłam muszę go wypróbować :)
UsuńJak ja Ci zazdroszczę dostępu do Lusha albo Soap & Glory ;) Marzą mi się ich cueńka ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Lusha nie nie ma w Polsce :(
UsuńFajne zakupy :) Czekam na recenzje mgiełki do włosów :)
OdpowiedzUsuńObiecuje, że już niedługo pojawi się recenzja :)
UsuńLush <3
OdpowiedzUsuńojj tak Lush :)
UsuńNie mogę się doczekać recenzji tych rajstop! Zastanawiam się cały czas nad ich zakupem :)
OdpowiedzUsuńTyle o nich słyszałam dobrego, że musiałam je kupić :)
UsuńŚwietne nowości :)
OdpowiedzUsuńDzięki mi też się podobają :)
Usuńach... lush...chciałabym móc powąchać ich rzeczy :)
OdpowiedzUsuńJak sie boimy do sklepu to zapachy ze sklepu rozchodzą sie wszędzie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! Też oglądałam ten żel w TBS:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Zaczęłam go używać jest całkiem niezły, ale za krótko go używam recenzja wkrótce :)
UsuńJestem ciekawa jak sprawują się te sztuczne rajstopy Sally Hansen. Czekam na recenzję:)
OdpowiedzUsuńPostaram się jak najszybciej wrzucić post :)
Usuńmmm same przyjemności
OdpowiedzUsuńTo prawda same słodziaki kosmetyczne :)
UsuńNiedługo będę w Londynie i mam w planach przejść się do sklepu Lush'a. Może wypatrzę dla siebie coś fajnego :)
OdpowiedzUsuń