Witajcie Kochani!
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją masełka do ciała Scottish Fine Soaps - Au Lait Body Butter.
Scottish Fine Soaps - Au Lait Body Butter |
Czytałam o tym masełku różne opinie jedne pochlebne, a drugie niekoniecznie. Kiedy pojawiło się w TK Maxxie zastanawiałam się kilka minut nim zdecydowałam się na jego kupno. Kiedy otworzyłam i powąchałam moja decyzja była szybka by to masełko zamieszkało w mojej szafce w łazience.
OPAKOWANIE I WYGLĄD:
W szklanym słoiczku jest zamknięte masełko. Duża poręczna pokrywka przykrywa słoiczek. Ogromny plus za opakowanie jest niesamowicie wygodne, szczególnie w czasie kiedy trzeba wyjąć masełko ze słoiczka. Słoiczek jest wykonany z ciężkiego szkła. Sama szata graficzna jest prosta, czarne litery z napisem i informacją o produkcie.
Maseło do ciała Scottish Fine Soaps Au Lait |
POJEMNOŚĆ:
Pojemność słoiczka to 200ml.
KONSYSTENCJA:
Masełko w kolorze białym o bardzo lekkiej konsystencji. W momencie kiedy się go już wyjmuje pod palcami możemy wyczuć tą delikatną konsystencję. Kiedy aplikujemy na ciało jest jeszcze delikatniejsza i lekka niczym piórko.
DZIAŁANIE:
Masełko nawilża i odżywia skórę ciała. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej, lepiącej się warstwy na ciele. Po aplikacji ciało jest jedwabiście miękkie, a sam zapach zniewala w momencie aplikacji. Jest niesamowicie wydajne, dużo go nie trzeba by ciało było dobrze nawilżone i przy tym ładnie pachniało.
ZAPACH:
Masełko pachnie cudownie. Powiedziałabym, że jest to zapach mleczny, ale nie mocno perfumowany. Uwielbiam niekiedy wejść do łazienki posmarować sobie szyję i czuć ten zapach na swoim ciele. Jak dla mnie zapach obłędny, ale nie natarczywy dla nosa.
MOJA OPINIA:
Wcześniej nim pokusiłam się o kupno tego kosmetyku czytałam o nim różne opinie. Jedne dziewczyny pisały, że masełko Scottish Fine Soaps jest rewelacyjne i opinie były bardzo pozytywne, drugie pisały, że masełko jest "bublem", które przesusza ciało. Ja jestem z niego bardzo zadowolona. Nie lubię latem używać balsamów, maseł do ciała, które długo się wchłaniają, a przy tym pozostawiają lepką warstwę. Lubię kiedy kosmetyk szybko się wchłania, dobrze nawilża, odżywia, a przy okazji ładnie pachnie. Jestem bardzo zadowolona z jego działania. Myślę, że jeszcze nie raz to masełko i inne kosmetyki z firmy Scottish Fine Soaps będą mile widziane w mojej kosmetyczce.
Scottish Fine Soaps Au Lait Body Butter |
A czy Wy miałyście już przyjemność używania tego masła do ciała? A może znacie inne kosmetyki Scottish Fine Soaps?
Pozdrawiam Was serdecznie
Wasza
Nie znam tej marki, ale uwielbiam takie masełka:), bardzo mi się podoba szata graficzna opakowania, muszę sprawdzić u mnie w TKMAXX czy są :)
OdpowiedzUsuńSzata graficzna i całość bardzo mi sie spodobała ;)
UsuńNie znam tych kosmetyków, ale tak jak Ty nie lubię masełek i balsamów, które pozostawiają lepką warstwę, lubię za to wszystkie kosmetyki, które błyskawicznie się wchłaniają. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie lubię maselek czy tez balsamow po których skóra sie kolei to nie dla mnie ;)
UsuńNie widziałam jeszcze tego cudeńka, zapowiada się całkiem przyzwoicie
OdpowiedzUsuńJest niezłe pól opakowania już nie ma, a zauważyłam, ze i mój Mąż je polubił ;)
UsuńBardzo podobają mi się opakowania i logo tej marki. W ich prostocie jest elegancja :)
OdpowiedzUsuńTo prawda wszystkie ich kosmetyki są w takiej prostej szacie graficznej co przyciąga wzrok ;)
UsuńNiestety jeszcze nie miałam styczności z ta firmą.
OdpowiedzUsuńAle masełko wygląda bardzo zachęcająco :-)
Buziaki!
Zapach mnie przyciągnął ;)
UsuńA też chyba gdzieś mam to masełko i ogólnie lubię tę firmę :)
OdpowiedzUsuńMaja fajne kosmetyki zgadzam sie ;)
UsuńNigdy nie miałam kosmetyków tej marki. Ciekawe czy we wrocławskim TkMaxxie je znajdę ;)
OdpowiedzUsuńRozglądaj się dobrze na półkach czasami się one pojawiają, nie zawsze ale są :) W UK też tak samo zależy co się trafi :)
OdpowiedzUsuń