Kochani!
Dzisiaj będzie o marce, którą się kiedyś zachwycałam będąc w liceum i na studiach, a mianowicie chodzi mi o Garnier. Pamiętam jak dziś kiedy zaczęłam używać żelu do mycia twarzy oraz toniku z ekstraktem winogron. Pamiętam ten zapach bardzo dobrze chcąc sobie go przypomnieć zakupiłam tonik do twarzy Garnier. Decyzja była szybka coś za nieduże pieniążki, a przy tym żeby dobrze odświeżało mi twarz.
Garnier tonik z ekstraktem z winogron |
OPAKOWANIE I WYGLĄD:
Wygodna w użyciu plastikowa butelka. Opakowanie nie przekoloryzowane. Plastik z którego jest wykonana butla jest dość twardy, a sama butelka jest półprzezroczysta. Plusem jest to, że możemy kontrolować ile tego produktu jest jeszcze w opakowaniu. Szata graficzna delikatna bez żadnych udziwnień.
Tonik z ekstraktem z winogron Garnier |
Zamknięcie otwierane na samej górze, ale czy do końca wygodne? Szczerze zawsze kiedy nabieram tonik na wacik nie ma sytuacji bym go nie rozlała. Jak dla mnie zamknięcie mogłoby być lepsze. Może lepszym rozwiązaniem byłoby zamknięcie na tzw. " klik "
KONSYSTENCJA:
Skoro to tonik to oczywiście w formie płynnej.
ZAPACH:
Cudownie, lekki zapach, który odświeża cerę. Zapach nie jest nachalny, nie jest to zapach chemiczny. Tonik wspaniale odświeża i nawilża skórę twarzy i do tego piękny zapach pozostaje na dłuższą chwilę.
POJEMNOŚĆ:
Butelka toniku Garnier o pojemności 200ml. Niesamowicie wydajny, nie potrzeba go wiele by odświeżyć skórę twarzy.
MOJA OPINIA I SPOSTRZEŻENIA:
Długi czas nie używałam toniku uważałam, że to zbędna sprawa jak dla mnie. Chyba się jednak myliłam. Po tym jak skończyłam używać tonik Avene stwierdziłam, że warto by było zacząć używać coś z powrotem. Nie chciałam wydawać kolosalnej sumy na tonik, więc postanowiłam zainwestować w Garnier. Szczerze powiedziawszy nie żałuje, że z powrotem po latach do niego wróciłam.
Rewelacyjnie odświeża skórę twarzy. Wspaniale tonizuje i nawilża twarz. W ciągu dnia często z rana jeszcze przed nałożeniem kremu odświeżam twarz tonikiem. Czasami mi się zdarza takie odświeżenie i wieczorem. Kiedy zaczęłam aplikować regularnie tonik zauważyłam same korzyści z używania jego. Jestem z niego bardzo zadowolona. Zapach delikatny, wydajny, plus za cenę i za to, że skóra twarzy po nim się nie lepi, a zdarzali się i tacy w mojej karierze kosmetycznej. Jeśli nie chcecie wydawać niewyobrażalnych sum z Waszych kieszeni na tonik to ze szczerego serca polecam Wam ten tonik, godny uwagi.
Garnier Fresh Essentials Grape Extract |
Kochani lubicie toniki? Używacie? Jeśli tak to czekam na Wasze typy?
Ściskam Was mocno
Wasza
Nie wyobrażam sobie zrezygnować z toniku, bo przecież odpowiada on za pH naszej skóry w dużym stopniu. Ten winogronowy niedawno mi się skończył i też go bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńTez niego jestem zadowolona ;)
UsuńJa również nie wyobrażam sobie nie używać toniku bo wyrównuje nasze PH skóry ;) nie rozumiem jak niektórzy rezygnują z toników na rzecz płynów micelarnych, które używają do demakijażu, tonizacji i odświeżenia.
UsuńTen tonik kiedyś miałam i byłam z niego zadowolona. Polecam też żel do mycia twarzy z tej serii.
Mi tez długi czas wydawało sie, ze wystarczy mi płyn micelarny okazało sie jednak, ze nie długa metę i wtedy szybka decyzja było zakupienia toniku Garnier. Zel miałam i tez byłam bardzo zadowolona ta seria mi służy ;)
UsuńOstatnio w ogóle nie używam toników ;)
OdpowiedzUsuńChyba każdy ma taki okres ze go nie uzywa a pózniej do niego wraca ;)
UsuńMonisiu, ja jeszcze tego toniku nke miałam, ale rzeczywiście wygląda on bardzo solidnie!
OdpowiedzUsuńOsobiście od wielu lat nie mogę już się obejść bez toniku. Obecnie używam ponownie toniku Pat&Rub, ale lubię też bardzo tonik z Pharmaceris.
Buziaki Kochana!
Dzięki Justys w takim razie muszę cos wypróbować z tego co polecasz ;) Garniera to była szybka decyzja w kupnie ;)
UsuńTego nie miałam ale od czasu do czasu tonik kupuje i teraz mam z Nonique ,a tak to najbardziej lubię hydrolaty :)
OdpowiedzUsuńJak bedą w Polsce to chce sie skusić na jakis hydrolaty może cos mi polecisz ?
Usuńkiedyś z ciekawości muszę wypróbować jakiś tonik, od lat używam tylko hydrolaty
OdpowiedzUsuńJestes druga osoba co używa hydrolatow chętnie bym sie dowiedziała co polecasz ;)
Usuńprzy suchej skórze najbardziej różany, ale miałam też lawendowy, oliwkowy...
UsuńDzięki za podpowiedź któryś napewno wybiorę ;)
Usuńu mnie tonik zawsze i obowiązkowo:) już bez niego ani rusz:), Garniera wspominam z czasów studenckich, były to czasy gdzie nie było za wielkiego wyboru. Dawno nie miałam nic z Garniera ale sentyment pozostał :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ja go uzywalam jako licealista i jak myślałam w drogerii co kupic to jakoś wrzuciłam szybko ten tonik ;) dalej jest niezły dobrze odświeża skore twarzy nie lepi sie jest bardzo na tak ;)
UsuńTego nie miałam ale używałam wersję różową (chyba różaną) i nie narzekałam na niego :)
OdpowiedzUsuńTen z ekstraktem z winogron tez daje radę i jestem z niego zadowolona ;)
Usuńuwielbiam toniki, nie potrafię już bez nich funkcjonować:D
OdpowiedzUsuńz tej serii garniera zdaje się kiedyś miałam żel do mycia twarzy...
pozdrawiam ciepło
:)
Tez kiedyś miałam zel do mycia buzki i spisywał sie rewelacyjnie ;)
Usuńu mnie także, choć ciut mocno mi ściągał skórę twarzy...
UsuńMiałam te toniki Garniera i bardzo je lubiłam. Teraz używam hydrolatów, ale pewnie do tych Garnierowych wrócę :)
OdpowiedzUsuńMi wyjątkowo ten tonik bardzo pasuje :) odswieza skórę I przede wszystkim nie zostawia lepkiej warstwy.
UsuńJakiś czas temu z toników przeniosłam się na hydrolaty, ale to jednak nie to samo. Nic nie działa tak dobrze na skórę jak dobrze dobrany tonik. Tą serię Garniera bardzo lubiłam kilka lat temu i chętnie po niego sięgałam, teraz jestem uzależniona od Liz Earle :)
OdpowiedzUsuńJa nie uzywalam hydrolatow i jestem ich ciekawa polecasz cos dobrego, a Liz Earlie chętnie bym wyprobowala ;)
UsuńJakieś dwa lata temu miałam tonik z Garnier, chyba nawet ten sam co Ty i też przypadł mi do gustu :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie ten tonik to dla mnie jakis sentyment wracam do niego i dalej jest taki sam bez żadnych zmian na minus ;)
UsuńNie używam toniku, ale gdybym jednak miała się na jakiś skusić, to pewnie też wybrałabym Garniera - bardzo lubię ich kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie ten fakt bo ten tonik naprawdę nie jest drogi a jest dobry robi co ma robić ;)
UsuńNie miałam go nigdy, ale chyb się skuszę! :)
OdpowiedzUsuńPolecam jest świetny ;) naprawdę warto zainwestować ;)!
UsuńMiałam ten tonik, lubię go i czasem do niego wracam, obecnie jednak na mojej półce gości Lirene i również świetnie się sprawuje :)
OdpowiedzUsuńO czyli polecasz jeszcze cos innego dziękuje za dobra radę popatrzeć na ten tonik Lirene ;)
Usuńkiedyś dawno dawno temu go używałam. Teraz wolę hydrolaty jako że robią to samo a nawet więcej dobrego dla naszej skóry i sa naturalne :) Polecam spróbować, szczególnie że nie są drogie :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za radę jestem ciekawa hydrolatow dlatego tez jak skończę tonik to cos sobie wyprobuje ;)
UsuńBardzo lubię ten tonik! Jest tani, dobrze odświeża i delikatnie oczyszcza skórę :) I w ogóle jej nie podrażnia.
OdpowiedzUsuńJa tez jestem z niego zadowolona ;) dobry produkt za niska cenę ;)
UsuńNigdy go nie miałam, jak na razie używam toniku z Melisy i jest całkiem całkiem ;)
OdpowiedzUsuńTez kiedyś miałam tonik z Melisy i tez był ok ;)
UsuńMiałam kiedyś ten tonik - i pamiętam że bylam z niego naprawdę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jakoś zapomniałam na jakiś czas o tonikach - zamiennie stosowałam hydrolaty - teraz zapragnęłam gorąco Clarinsa Wake up :)
O Claronsie Wake Zup ńic nie słyszałam ale dzięki za sugestie pooglądać sie za nim w takim razie ;)
UsuńFajnie że Tobie służy, ja używam mgiełki różanej Pat&Rub. :)
OdpowiedzUsuńO mgielce jeszcze nie słyszałam od Pat&Rub muszę o niej poczytać w takim razie
Usuńużywałam kosmetyków do twarzy Garniera w gimnazjum i na początku liceum, ale moja skóra nie przepada za nimi :( może kiedy wyrośnie z "młodzieńczego" buntu (w końcu mam już 23 lata), będę mogła sobie pozwolić :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Nie każdemu wszystko służy jak miałam 23 lata to przechodziłam różności na twarzy ale, że już jestem starszą babką bo zaraz 32 lata na karku to czas i skóra się zmieniła i niektóre kosmetyki są lepiej tolerowane niż kiedyś :)
UsuńMiałam go kiedyś :)
OdpowiedzUsuńTo chyba taki klasyk z Garniera przynajmniej ta seria :)
Usuńja używam toników codziennie, kupuję różne wersje tańsze, droższe, etc. ale tonik rano i wieczorem musi być!
OdpowiedzUsuńKochana musze w takim razie zaczac Twoja radę wcierac w zycie ;)!
Usuń