Witajcie Kochani!
Z tą recenzją tak zwlekałam, zwlekałam, aż wreszcie stwierdziłam, że nadszedł czas na kilka słów o tym kremie. Na ten krem połakomiłam się dokładnie rok temu. Kupiłam go w TKMaxxie za naprawdę śmieszne pieniądze. W zestawie był krem oraz peeling do twarzy. Czasami wielkie firmy kuszą i myślę sobie, a może spróbujemy okaże się cudownym mazidłem na twarz.
Lierac Hydra Chrono+ |
OPAKOWANIE I WYGLĄD:
Krem firmy Lierac zapakowany był w tekturowe różowiutkie pudełeczko.Jak sami widzicie przeuroczy róż.
Lierac Hydra - Chrono + |
Sam zaś słoiczek jest wykonany z różowego plastiku, zaopatrzonego w zakrętkę. Tak szczerze powiedziawszy to szkoda, że nie jest to różowiutki szklany słoiczek. Wygodnie wydostaje się go z tego opakowania.
KONSYSTENCJA:
Lekki różowawy krem do twarzy. Wyglądem przypomina budyń malinowy. Konsystencja według mnie jest pomiędzy kremem, a żelem. Jest niesamowicie delikatny. Szybko się wchłania, ale pozostawia po sobie tłustawą wartewkę na skórze.
Lierac Hydra Chrono+ |
Lierac Hydra Chrono+ |
ZAPACH:
Hmmm trudny do zdefiniowania taki pudrowy, chemiczny zapach. Nie umiem tak naprawdę określić jego zapachu.
POJEMNOŚĆ:
Słoiczek mieści w sobie 40 ml kremu.
CENA:
Kupiłam go w TKMaxxie na promocji za Ł7.00. Ile kosztuje w oryginale wybaczcie nie wiem... Niby cena pokazuje, że Ł.26.00, ale nie dam sobie ręki uciąć, bo tak naprawdę nie wiem.
Lierac Hydra Chrono+ |
MOJA OPINIA I SPOSTRZEŻENIA:
Hmmm... Ciężki orzech do zgryzienia... Opinia powinna być, a ja zapewne powinnam się rozpływać nad tym kremem. Otóż nie. Nie wiem co się stało, ale moja skóra twarzy jakoś nie do końca umiała się zaprzyjaznić z tym kremem. Na początku nie było tak zle. Używałam go pełna zachwytu. Przeszkadzało mi jedynie, że krem pozostawia tłustą wartsewkę, mimo, że tak naprawdę dobrze się wchłaniał. Krem kompletnie nie nadawał się pod makijaż, bo juz po godzinie świeciłam się jak światełka na choince w Boże Narodzenie. Schody z tym kremem rozpoczęły po jakichś dwóch tygodniach. Moja skóra twarzy totalnie się zbuntowała. Na początku wysypało mi twarz, a pózniej przyszło pieczenie i zaróżowienie skóry. Myślałam, że przejdzie i na kilka dni go odstawiłam, żeby pózniej znowu dać mu szansę. Cóż po ponownym użyciu było tak samo. Odstawiłam go na dobre. Tak się do niego zraziłam, że moje podejścia do tego kremu okazały się fiaskiem. Poza tym nie wiem dlaczego to dziwne, ale ta konsystencja kremowo - żelowa jakby posiadała w sobie dużą ilość silikonów. Co prawda nie znam się na składach, ale ten krem troszkę taki dziwny był. Niby nawilżał, odżywiał, a tak naprawdę to męczył moją twarz. Nie wiem co mam z nim zrobić nie zużyłam go nawet połowy chyba będę kremować nim stopy, bo nawet dla największego wroga go nie polecę i nie dam, żeby przechodził katusze i pieczenie skóry twarzy.
Znacie firmę Lierac? A może mieliście już ten krem? Chciałabym poznać Wasze opinie?
Pozdrawiam Was gorąco
Mama Małego Szkraba
Wasza
ja się zraziłam trochę do tej firmy:/
OdpowiedzUsuńJa tez bo firma dobra kosmetyki drogie ale coś z nimi nie tak wg mnie
Usuńnie znam,ale raczej nie kupię..
OdpowiedzUsuńNie polecam nawet
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził, bo chyba zapowiadało się teoretycznie całkiem nieźle... Nie raz tak jest, cena nie zawsze idzie w parze z jakościa
OdpowiedzUsuńDokladnie sie z Tobą zgodzę ;) czasami nawet firma z jakością bo i to jest zgubne niekiedy
UsuńNie miałam jeszcze żadnego produktu z tej firmy i na ten krem też zdecydowanie bym się nie skusiła. Szkoda, że się nie sprawdził :/
OdpowiedzUsuńNiestety kolejny bubel kosmetyczny w mojej kosmetyczce ;(
Usuńdobrze wiedzieć, że to taki bubel
OdpowiedzUsuńJest jest niestety :(
Usuńwłaśnie dobrze wiedzieć, bo najgorsze jest wydać sporo kasy i mocno się zawieść ;/ a już z moją cerą którą praktycznie wszystko zapycha byłaby to katastrofa ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda niektóre kosmetyki zapychaja cerę ale najgorzej jeśli to robią te drogie ;(
UsuńKremu nie miałam, ale miałam miniaturkę serum, który było ok, ale bez porywu ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam ze ta firma ma bardziej lepsze opinie
UsuńNie ciekawe doznania miałaś po tym kremie.. ja nie miałam styczności z tą firmą nawet, ale może jakiś składnik zwyczajnie Ci nie odpowiada lub uczula.
OdpowiedzUsuńTak to wyglada ale nie skusze sie chyba już na nic z tej firmy :(
UsuńI znowu kosmetyk o tak uroczym wyglądzie a taki diabełek :/ Dobrze , że nie wydałaś na niego więcej pieniędzy.
OdpowiedzUsuńTo prawda Madziu cóż niekiedy trzeba sie przekonać ze to kosmetyk nie dla nas
UsuńNie miałam jeszcze nic z Lieraca, więc trudno mi się wypowiadać. Szkoda, że się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńMoże u kogoś ta firma lepiej daje radę u mnie niekoniecznie
Usuńnie znam w ogóle firmy ale widzę że nic nie straciłam :P
OdpowiedzUsuńTo prawda nic nie straciłas
UsuńMyślałam, że wszystkie produkty Lierac są idealne jednak widać, że nie, mam od nich jakieś próbki, jednak teraz już mnie nie ciągną :)
OdpowiedzUsuńTez tak myślałam ze sa dobre ale jednak sie pomyliłam
Usuńtą serię Lierac znam najmniej , miałam mianiaturkę serum z tej serii i mi krzywdy nie zrobiła, szkoda ,że u Ciebie nie spisał się w ogóle :/
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie ta seria sie sprawdziła :(
Usuńnieprzyjemna reakcja alergiczna, może zanim zużyjesz go na stopy spróbuj z dekoltem?
OdpowiedzUsuńjak ja nie znosze tlustej warstwy na twarzy :( na pewno nie dla mnie
OdpowiedzUsuńMonisiu mam miniaturkę tego kremu, 2 razy użyłam go na noc. Krzywdy mi nie zrobił, ale też nie zachwycił mnie szczególnie ;-) Jak dla mnie to taki przeciętniaczek ;-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził :( ja z kosmetyków lierac miałam tylko żel pod prysznic i był bardzo średni :/
OdpowiedzUsuń