Witajcie
Tak jak obiecałam w poprzednim poście, który również był zapowiedzią o zdaniu relacji z moich czerwcowych nowości kosmetycznych. Postanowiłam Wam opowiedzieć troszkę o nabłyszczającym balsamie - szmince do ust od New York Color Applelicious.
Pomadka jest w formie sztyftu. Opakowanie plastikowe koloru malinowego, zamknięcie w formie przezroczystej nasadki u góry. Zawartość takiego sztyftu to 3,5 g. To co przykuło moją uwagę to ukryty w sztyfcie nawilżający balsam uformowany na kształt jabłka, na zewnątrz jest nadająca kolor pomadka.
Smak pomadki jabłkowy. Zapach jest bardzo delikatny, niewyczuwalny po kliku minutach. Jak dla mnie jest to świetnym rozwiązaniem, nie lubię na ustach mieć mocnego zapachu czy smaku. Niektóre zapachy pomadek jak dla mnie są zbyt mocne lub mydlane. Czuję się jakbym nosiła na ustach mydło. Ta jest rewelacyjna. Jej konsystencja nie roluje się na ustach, wręcz przeciwnie usta oprócz nadanego koloru są jeszcze pielęgnowane właśnie przez to, że w środku jest nawilżający balsam. Cieszy mnie to rozwiązanie niezmiernie. Usta są mięciutkie, delikatne i ogólnie nie czuję, że mam cokolwiek na ustach, bo jest wyjątkowo leciutka. Wersję, którą posiadałam na początku zawierała w sobie małe drobinki nabłyszczające. Drobinki rozświetlają usta, ale nie nachalnie, bo są prawie niewidoczne i nie musimy się obawiać, że nosimy całą świecącą się galaktykę na ustach.
NYC Applelicious - 358 Gala Garnet |
Moja miłość do tej balsamo - szminki, była tak wielka, że po kilku dniach poszłam do Superdruga i dokupiłam kolejne dwa kolory. I takim sposobem moja kolekcja powiększyła się do trzech kolorów.
Zapomniałam wspomnieć, że wszystkie nazwy pomadek od New York Color noszą nazwę jabłek. Moje numerki i nazwy to: 351 Caramel Apple ( bardzo delikatna prawie niewidoczna ustach ), 356 Big Apple Red ( kolor czerwonego jabłuszka ) no i moja pierwsza miłość czyli 358 Garnet Gala ( ciemna czerwień z drobinkami rozświetlającymi ).
Nie wyobrażam sobie, żebym którejś z nich nie miała w swojej torebce. Chyba tegoroczne lato upłynie na jabłuszkowym nabłyszczaniu i pielęgnacji moich ust. Czasami kupujemy sobie coś przypadkiem i te produkty okazują się naszym wielkim odkryciem? Czy miałyście już tak wcześniej?
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego początku tygodnia Wasza
Ślicznie wygląda sztyft tego balsamu :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się wygląda uroczo :)
OdpowiedzUsuńPiękne tłoczenie na sztyfcie :)
OdpowiedzUsuńOd rau jak spojrzałem to mi sie spodobały ;)
UsuńMa śliczny kolor. Opakowanie i wygląd są urocze :)
OdpowiedzUsuńKolorki owszem podobają mi sie ;)
UsuńAle urocze ♥
OdpowiedzUsuńTez mnie uwiodly
Usuńwcale się nie dziwię, że Cie uwiodły - ja już dla samego tego jabłuszka czułabym się skuszona :D
UsuńFajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuń_____________
Obserwuje www.malinowa188.blogspot.com
Ten wygląd naprawdę mnie zauroczył
UsuńZ chęcią bym się na nie skusiła ;)
OdpowiedzUsuńWarto, warto mi się podobają :)
UsuńUrocze te pomadki. :) Muszę siostrze pokazać fotki i zlecić zakup jednej dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńKupiłam je w Superdrugu używa mi się ich bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda
OdpowiedzUsuńwygląda jakby to była pomadka firmy apple :) - logo :) szkoda że wcześniej ich nie miałam
OdpowiedzUsuńDokładnie też mi się to z apple kojarzy
UsuńAle fajnie wygląda!
OdpowiedzUsuńNiby prosty pomysł, a tak dodaje uroku!
Dokładnie pomysł mieli :)
OdpowiedzUsuńJa takich intensywnych kolorów używam jedynie okazjonalnie :)
OdpowiedzUsuńNumerek 351 Caramel Apple nie jest ciemny jest delikatny na ustach
OdpowiedzUsuńja od razu kupiłam 2 :D gala apple i big red apple :D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie NYC szminki są genialne :)
Usuńfajna sprawa, jednak w PL nie mam stałego dostępu do tej marki. Czasem wrzucą pojedyncze sztuki NYC'a w Pepco, ale wątpię, że będzie mi dane spróbować tego balsamu, a szkoda;/
OdpowiedzUsuńJakby się gdzieś pojawiły w PL to serdecznie polecam :)
UsuńŚliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńMi też się bardzo podobają :)
UsuńBardzo ladne te szminki, kolory takie wesole, idealny na lato :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je naprawdę i teraz przed wyjściem sprawdzam torebkę czy ją mam :)
OdpowiedzUsuńsztyft wygląda przesłodko :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie uniwersalne kosmetyki - barwią usta i od razu je nawilżają :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie je zamawiam i nie wiem, który odcień wybrać, bo mam tylko dwa do wyboru, ale chyba jednak skuszę się właśnie na te dwie :).
OdpowiedzUsuńSą bardzo fajne i polecam Ci je ;)
UsuńKolory które bardzo lubię to 351 i 358 :)
OdpowiedzUsuń