wtorek, 5 lutego 2013

Same dobrocie z Polski...

  Kochani
  Ostatnio mnie tu nie było, jedynie to sprawdzałam co słychać w blogowym świecie. W ubiegłym tygodniu w piątek musiałam wstać bardzo wcześnie z rana, gdyż lecieliśmy do Polski. Zawsze kiedy lecimy cieszę się bardzo, ale kiedy trzeba wracać to wtedy ciężko mi na sercu. Cóż takie życie. Im człowiek starszy tym więcej przemyśleń, ale nie o tym miało być tutaj. 
Nasz wyjazd troszkę był opóźniony o całe 40 minutek. Nie ucieszył mnie ten fakt, ale za to niespodzianka w domu już tak. Mój Tata w styczniu był na wyjeździe służbowym w Niemczech. Wcześniej podałam mu listę kosmetyków, które chciałabym wypróbować z drogerii DM. Wyobraźcie sobie kiedy zajrzałam do torebki gdzie znajdowały się kosmetyki cała złość na opóźniony lot minęła jak ręką odjął. Moje marzenie się spełniło o kilka pozycji kosmetycznych z Alverde oraz Balea.



Później już były same przyjemności kiedy mogłam sobie pobuszować w Rossmannie, zajrzałam też do Sephory i do apteki. Zdaję sobie sprawę, że nie odkryłam Ameryki jeśli chodzi o pewne kosmetyki, ale jeszcze niektórych nie miałam i chciałabym je wypróbować na własnej skórze. 



 Kochani obiecuję, że moje recenzje kosmetyczne pojawią się w niedługim czasie.  Warto było pojawić się w Polsce troszkę się zrelaksować, spotkać się z rodziną i posmakować polskich pyszności. Dziś już padam na nos i jedynie co mi się marzy to położyć się do ciepłego łóżeczka.
Kochani do miłego napisania, a teraz życzę wszystkim słodkich snów.




4 komentarze:

  1. Ach ta Balea :) Muszę w końcu zrobić jakieś zamówienie na allegro, bo niestety nie mam innego dostępu do tych kosmetyków...

    OdpowiedzUsuń
  2. Balea Balea oj warto, warto :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że nie ma do nich dostępu na naszym polskim rynku kosmetycznym :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Looking for polish drugs or cosmetics products? You will find all the necessary polish drugs and cosmetics products. Call us and get all types polish drugs and cosmetics.

    OdpowiedzUsuń